Praktycznie wszyscy pracownicy dowolnej branży, nawet tzw. budżetówka, korzystają z komputerów, z reguły w sieci rozległej i dostępem do sieci publicznej (internetu). Podstawową, najczęściej używaną przyczyną problemów podawanych przez odstających negatywnie od oczekiwanego poziomu  pracy, przepytywanych na te okoliczność pracowników jest: nie ma tego w komputerze, tak jest/nie jest w komputerze, to powinno być w komputerze itd.. Zdarza się, że te argumenty są słuszne. Bywa, że są naprawdę inspirujące.  Jeśli dobry szef wysokiego szczebla ma możliwość uruchomienia sprawnego narzędzia IT, będzie miał więcej czasu na ważniejsze sprawy, niż dyskusje o wrażeniach, odczuciach, czy poglądach.

Każdy system operacyjny obsługujący wszystkie podstawowe funkcje biznesowe winien zawierać program lub oprogramowanie do zarządzania budżetem IT dotyczące tech it (z ang. information technology - warto pamiętać co znaczy ten skrót) jako takiej. To znacząco poprawia atmosferę w pracy służąc rozładowaniu napięć i łagodzenia stresów. Ludzie mając bardzo często do czynienia wyłącznie z komputerem, szczególnie starsi narażeni są na znoszenie często olbrzymiego ciśnienia swojego pracowniczego habitatu. Miejsce, gdzie można zgłosić problemy, anonimowo lub nie, zobaczyć jak to działa lub dlaczego nie działa, jakie są plany, a czego nie będzie, a przede wszystkim poczucie, że jest się trybikiem, ale zadbanym ma olbrzymie znaczenie. Trywialną jest oczywistość precyzyjnego przyznania praw dostępu (powszechna) praw modyfikacji danych (ściśle reglamentowana) w takiej aplikacji.